Planowo lądujemy o 19.40 tut. czasu.
Plany są takie: bierzemy nasz bagaż, odprawa, wymiana waluty na miejscowe peso, pre-paid taxi wiezie nas na Terminal Terrestre czyli dworzec autobusowy.
Jeżeli zdążymy to o 21.45 busikiem firmy Coomotor jedziemy do La Platy. Kilka godzin. W tej miejscowości łapiemy coś do San Andreas (Tierradentro- stanowiska archeologiczne).Brak internetu, prawdopodobnie. Czyli nie dajemy znaków życia przez kilka dni.
Jeżeli nie zdążymy na ww. bus to o 23.30 jest następny, ale do San Agostin. Wówczas zaczynamy od tego parku archeologicznego.
Cholera, żeby mi czasem to tsunami Galapagos nie zalało!!!
I to tyle na dziś, reszta (i dalsze info) już z podróży.
Czekajcie, jako i ja sama czekam.
W