niecałe 3 h i jesteśmy w Stambule

Po wylądowaniu odprawiamy się z wizami, które uprzednio wydrukowaliśmy. E wiza po turecku polega na tym, że na wydruku przystawiają pieczątkę. Potem bagaż i wg. napisów idziemy kilkadziesiąt metrów do metra.
Przed wejściem jest punkt, gdzie nabywamy 1 kartę za 4 TRY + doładowanie 16 TRY. Odbijamy!, wchodzimy, jedziemy. Po ok.30 minutach wysiadamy na Aksaray, po ok.1 minutach nasz hotel Sinem. Płacimy po 22 Euro za pokój, Czysto, pokoje z łazienkami, na dachu weranda.

Około 21 z minutami i spotykamy się z Zakarią. To mój znajomy sprzed 30 lat, z pochodzenia syryjczyk. Idziemy na kawę i pogadać. Na koniec hotel.
Z rana do wieczora na zwiedzanie miasta, Wieczorem lecimy dalej, do Jordanii.

Zdjęcia (1)

Komentarze (2)