Od wczoraj do jutra tj.18.08 dni Rygi. Od różnej maści artystów aż się roi. Co plac, ryneczek, park, a także przed operą oraz przed dworcem kolejowym estrady. W jednym miejscu lalkarze z pacynkami, w drugim pokazy tańca tj. tanga, a przed operą break dance, w kolejnym chór, w innym orkiestry, albo po prostu wojowie-rycerze sprzed wieków. Ci ostatni walczą na miecze, ale i zapraszają publiczność do walki.
W innym miejscu trafiam na paradę- przejazd starych aut, a w nich kierowcy i pasażerowie z epoki czyli początku XX wieku (i później).
Jednym słowem dzieje się.
W końcu znalazłam też kamienicę z 2 kotami na dachu, której szukałam od wczoraj. Okazało się, że przechodziłam obok niej lecz patrzyłam na chodnik, a nie na górę.
Ostatnia kawa z ciastkiem, mały obiadek, około 17.15 na dworcu autobusowym odbieram plecak zostawiony rano w przechowali. Szybko na pobliski bazar, aby wydac ostatnie 2 łaty.
18.15 autobus Lux Express wyrusza do Wilna, gdzie dojeżdżamy po niecałych 4 godzinach. Tu przesiadka i dalej jedziemy.
CENY
przechowalnia - bagaż do 10/ 30 kg - pierwsza godz. 0,40/ 0,50 łata (odpowiednio), a następne po 0,20 ł
od 1,15 do 1,30 - kawa mielona, czarna z ciachem
od 0.90 łata - 1 kg brzoskwiń na bazarze
od 0.65 ł- tabliczka 100 gram czekolady