Geoblog.pl    jowa31    Podróże    NZ czyli Nowa Zelandia albo ... i nie nowa    Peninsula Otago i Dunedin czyli dalej na południe
Zwiń mapę
2013
23
lis

Peninsula Otago i Dunedin czyli dalej na południe

 
Nowa Zelandia
Nowa Zelandia, Dunedin
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 22674 km
 
Dzień jak codzień, to znaczy wstaję o 6.00 rano. Wychodzę na zewnątrz na fajkę i spotykamy Agrę, która robi kawę. Przyjmuję jej propozycję z przyjemnością- co do wspólnej kawy- oczywiście.

Kawę pijemy na tarasie z którego widać całą zatokę.

Przy okazji Agra opowiada o sobie i swojej rodzinie, która pochodzi z Łotwy.



8 z minutami dziewczyny wstają, wspólne śniadanie i ruszmy przed 10.00.

Najpierw stacja benzynowa. Tankujemy do pelna, wchodzi 28l, a wychodzi, że auto spala ok.7,3l/ 100km.

Obok jest supermarket więc zakupy.

Do pokonania mamy tylko 112 km, 2 godziny, z przerw przy parkingu, ktory jest polozony przy plazy nad oceanem. Tutejsze mewy prawie podchodzą do nas, są ładniejsze niż polskie, mają czerwone nogi i koniec dzioba w takim samym kolorze. Poza tym są czystsze. ;-)



Wpadamy do Dunedin, od razu udaje się nam wjechać na półwysep Otago. Najpierw jedziemy trasą nad brzegiem morza. Praktycznie do końca czyli do Royal Albatros Center. Jak dla nas to te albatrosy różnią się od mew tylko tym, że więcej srają. Latają i srają. Dosłownie. Parking i ścieżki są pełne ptasiego łajna.

W związku z czym nie zabawiamy tu zbyt długo, a prawdę mówiąc spadamy w drogę powrotną z chwilą gdy Malwa znajduje leżące na ziemi papierowe 5 dolców.



Tym razem odbijamy na drogę Higcliff. Jedziemy praktycznie górską i krętą drogą, jakieś 350 metrów nad poziomem morza. Przez chwilę jesteśmy w chmurach czyli we mgle.



I znów bez przeszkód udaje nam się dojechać do naszych cabin w motelu z serii Holiday, który położony jest niemal nad brzegiem morza, przy ul. Victorii. Dostajemy 2 domki i przez tylną bramkę schodzimy nad ocean. Fala jest duża, woda zimna, niemniej 2 odważnych zażywa kąpieli.

Wśród naszej 4 brak chętnych.I to pomimo jasno i mocno świecącego słońca. No ale w końcu tu lato dopiero nadchodzi.



Spacerkiem zahaczamy o przedmieściai lądujemy na kempingu. Z wcześniejszych zakupów dziewczyny robią makaron z sosem. Potem bezskutecznie próbujemy zalogować się do darmowego internetu, który miał być dostępny przez 24 h. Bezskutecznie.





CENY

2,11NZ$- 1 l benzyny 91 octanowej

1,09 NZ$-1,5l woda soda budget,

2,99 NZ$ - 1kg bananów, jabłka w podobnej cenie

od 4,10 NZ$ - paczka kawy 20 dkg,

od 1,70 NZ$- paczka makaronu.

 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (13)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (1)
DODAJ KOMENTARZ
hop
hop - 2013-11-28 12:05
no i co?a nie mówiłem,że watek Malwy będzie najciekawszy...i proszę...5 baksów za free..ciekawe co bedzie dalej
 
 
jowa31
Jolanta W.
zwiedziła 60.5% świata (121 państw)
Zasoby: 1108 wpisów1108 2855 komentarzy2855 8439 zdjęć8439 0 plików multimedialnych0