Właściwie nie tylko swoje, bo już wiem co kupić chcę.(Niedługo też Falklanda ma urodziny).
Marzeny czyli Wojtka namawiać nie trzeba, bo on jak to dobry małżonek stwierdzil już kilka dni temu, że coś ze mną chyba nie tak. Wysnuł to z prostego faktu, prawie 2 miechy od powrotu, a tu żadnych perspektyw na kolejne wyjazdu.
No to się zabrałam, Malwę namówiłam w prosty sposób: do krajów Ameryki Środkowej, gdzie salsa króluje nie pojedziesz?
Dała się przekonac, w związku z czym w piątek (30.05 br) zakupiłam 3 bilety.
W niedzielę dzwoni Malwa informując mnie, że Paulina też się zdecydowała. Kupiłam 4 bilet.
Wieczorem sprawdzając komórkę, zauważyłam nieodebranego sms-a od Magdy. Magda przekonała swojego własnego męża, skończyło się na tym, iż Andrzej też kupił bilety.
W ten sposób jest nas łącznie 6 osób, mała wycieczka.
Byle do jesieni....
01 listopada wylot z Barcelony do Panamy, z międzylądowaniem w Madrycie. Wracamy z San Jose na Kostaryce, wylot 19.11.2014, a następnego dnia jesteśmy w Barcelonie. Tym razem lecimy IBERIĄ.
10-17.10.14r. - do wyjazdu coraz bliżej więc kupujemy bilety na dojazd do W-wy, skąd będziemy startować do Barcelony.
W Barcelonie rezerwuję 2 noclegi przed wyjazdem, 2 noclegi w Panama City w hostelu Casco Viejo na Stary Mieście, ubezpieczam nas i.... czekam na 29.10.14r. ( Wniosek o urlop też poszedł do podpisu szefa, zostanie jeszcze 11 dni za 2014r.)
KOSZTY
362 Euro/ os. bilet na trasie BCN- PTY / SJO-BCN,
430zł - lot WAW- BCN - Iberia - reazlizowany przez Vueling (z bagażem do 23kg)
106 zł/ osoba - ubezpieczenie w PZU
46 zl pociąg Bydgoszcz- W-wa