... do królestwa Iberii, po skarby Kolchidy, a także z Kurą w tle.
Gruzji jeszcze na mojej liście nie było, to będzie.
Sprawdziłam dziś pogodę w Tbilisi na najbliższe dni, zapowiada się nieźle, od 11 do 15 C w dzień. Oczywiście będzie nie tylko Tbilisi, tyle, że tam lądujemy. Potem w drogę.
Lecimy LOT-em z WAW czyli na początek Okęcie będzie. Bilet nabyłam w którejś tam środzie Lotowskiej, za 450zł. Tyle, że niestety starty i lądowania w godzinach nocnych.
Poki co z lekka poczytałam o historii Gruzji, a dzieje ciekawe mieli. Niemniej jak znam Hopa to i tak w tym zakresie moje wpisy uzupełni.
Lecimy we dwie tj. M. i ja.
Jutro o 14 z minutami startuję z dworca PKP w Poznaniu do Warszawy, gdzie spotykamy się z M.
No to dla wszystkich WESOŁYCH I KOLOROWYCH JAJ!!! (mogą być Faberge)