powyższe prawdą jest!
Bileciki dla "naszej" czwórki nabyłam już dawno, dawno temu. Po prostu skorzystałam z LOT-owskiej środy. Trasa Warszawa- Kiszyniów to koszt niecałych 460zł/osoba.
Potem druga okazja to hotel Ibis, pokój 2 os. za 39 zł. Nic tylko brać, wszak wracamy do stolicy późnym wieczorem, to po co się tarabanić pociągami dalej. Tym bardziej, że wracamy w sobotę, a więc do poniedziałkowej pracy nie ma się co tak spieszyć!.
Poza tym będzie okazja spotkać się z przyszłą "dyżurną ruchu lotniczego" (Ach ta Mala!)
Jak na razie to jeszcze nocleg na 2 pierwsze dni po przylocie w Kiszyniowie zarezerwowałam.
Rozglądam się i czytam po różnych forach, aby dowiedzieć się jak jest z odcinkiem z Kiszyniowa do Odessy. (a nóż/ widelec już ruskie tam doszły?!
póki co w planie na pewno winiarnia w Milici, choc nasz gospodarz jak na razie nie odpowiedział, na zapytanie o możliwośc zwiedzenia, a w Odessie schody, wcale nie do nieba! lecz Potiomkinowskie!
Reszta przyjdzie z czasem. Zostało, do wyjazdu, jeszcze niecałe 30 dni. (Kurna, w czerwcu nigdzie nie wyjeżdżałam!)
Wczoraj nabyłam bilet kolejowy z Poznania do Warszawy, korzystając z promocji za 49 zł.
Czekam....