Geoblog.pl    jowa31    Podróże    MBF - Malezja/ Sułtanat Brunei / Filipiny czyli groch z powidłem    W ptasim parku i w kominie czyli jak nam czas na wakacjach płynie!
Zwiń mapę
2016
30
paź

W ptasim parku i w kominie czyli jak nam czas na wakacjach płynie!

 
Malezja
Malezja, Labuan
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 10633 km
 


Śniadanie składało się dziś dla odmiany z kawy i batonika!
Magda z A. Leniuchują, a my na zwiedzanie. Wyszliśmy ciut po 10.00 , w kierunk lotniska. Zaraz zatrzymał się "bas "nr 5. Ja, że chcę do Chimney, a kierowca, że nie. No i tak się dogadaliśmy i dojechaliśmy najpierw do dworca busików. Jest tu 6 linii. Busy male, białe, za to z różnymi pasami. Do komina jedzie nr 6 zielony. My spod Summer beach Hotel przyjechaliśmy nr 5 (bilet do miasta za 2,50, a powrotny za 2 MYR).

W stolicy śniadanie z pudełka za 2 MYR (ryż- dla odmiany w wersji śniadaniowej mała kupka, kawałek jajka i mini pałka z kurczaka) do tego kawa z mlekiem za 2MYR.

Potem wsiadamy w ten zielony bas i po ok. 20-25 minutach pani kierowca wysadza nas pod kominem. (2,70-3 MYR)
Komin zwiedza się za darmo. Tyle, że najpierw do książki trzeba się wpisać. Na miejscu jest też do zobaczenia mini muzeum.
Komin ma 32,5 m i zbodowany został ponad 100 lat temu w miejscu gdzie była kopalnia.

Jakieś 150 m za kominem jest Park Ptaków. Opłata to 5 MYR. Park nie jest duży, no ale tak przy okazji to warto trochę tych papug zobaczyć. Oprócz papug są i pawie, i kaczki, i gołębie, i takie białe -żurawie?, w osobnej zagrodzie 3 strusie. Klatki stosunkowo duże. Obok huśtawki i takie tam dla dzieci.
Coś w rodzaju muzeum, gdzie na ścianach ilustracje przedstawiające różne ptasiory.
Jest też sklep z pamiątkami!. Tyle, że tak nędznie zaopatrzony, że tych pamiątek nie widać.

W drodze powrotnej zaopatrujemy się w kiście bananów.
Cała mini wycieczka zajęła nam ok. 5 h (z 2 posiłkami, bo z powrotem był obiad).

Teraz ja sobie odpoczywam, a laski poszły się "soljankować" czyli wymoczyć. Popływać to raczej nie dadzą rady, bo idziesz i idziesz w tym morzu a wody nie przybywa. Ciągle do kolan.

Za to cały czas mamy super słońce i pogodę. Tak na oko to min.30-35 C. Chyba raz lub 2 padało, ale to późno wieczorem. Laski już narzekają, że za ciepło!
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Komentarze (5)
DODAJ KOMENTARZ
siostra
siostra - 2016-10-30 16:51
Laski, nie narzekać na temperaturę! U nas syf- listopad, noski marzną, paluszki marzną, trzeba wtłaczać na się bilion warstw, piździ, pada, ciemno... Czy już wam się bardziej podoba?
 
hop
hop - 2016-10-30 17:44
Czytasz me pragnienia bom właśnie o aurę i klimat miał pytać
 
hop
hop - 2016-10-30 19:43
o tym kominie to znalazlem tylko tyle :) :

https://pl.tripadvisor.com/Attractions-g298286-Activities-c47-t3-Labuan_Island_Sabah.html
 
jowa31
jowa31 - 2016-10-31 02:23
do siostry!? czyjej, której? już mniej bo w nocy padało, u Was 2.23 a tutaj9.23
 
geminus
geminus - 2016-11-02 23:29
Bylem tam kilka lat temu i odradzam Brunei. Nie ma tam niczego do ogladania a po 17 godz. jest totalna bryndza a miasto wyglada jakby byla zaraza. Jedzcie lepiej do Sepilok ogladac orangutany. Jest tam pieknie i napewno zrobi na was wrazenie. Jezeli zdecydujecie sie jednak na Brunei to uwazajcie na gorzale bo widzialem na wlasne oczy jak okladali goscia kijami bo znalezli przy nim gorzale. Bruneiczycy to swiry bo za wodke moga zabic a prostytutki stoja tam w trzecg rzedach i nagabuja jak moga. Pozdrawiam i trzymam kciuki.
 
 
jowa31
Jolanta W.
zwiedziła 58% świata (116 państw)
Zasoby: 1029 wpisów1029 2733 komentarze2733 7165 zdjęć7165 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróżewięcej
03.04.2024 - 09.04.2024
 
 
13.02.2024 - 01.03.2024