a skoro sobota to bylismy w stolicy czyli AvRUA na Punanga Nui Market.
Jako stali bywalcy w stolicy, a także okolicy wybralismy się autobusem Clocwaise. Raptem z 15 minut jazdy.
Przybyliśmy ok.10.00, sam market trwa do ok.12.00, potem to już nędzne resztki. Kupić tu można tak owoce, warzywa jak i parea, bluzki i inne części garderoby. Dla chętnych perły, głównie czarne z ktorych słynie wyspa. W różnych cenach. POśledniej jakości już od 5 NZ$.
Można się najeść, a takzę ok. 10.30 zaczynają się występy i pokazy miejscowego tańca, w wykonaniu dzieci.
Po Punanga Nui idziemy do sklepów, M.in. , oczywiście po alkohol. Najtańsz litrowa butelka bialej wódki to 35 NZ$, wino - ceny od 10 NZ$.
Jeszcze wczesny obidek w postaci makaronu z warzywami, za 13 NZ$ i możemy wracać.
Powrót autobusem do KIIKii Motelu, gdzie przeprowadziliśmy się wczoraj. Przed nami ostatnie 5 noclegów i powrót.
Po powrocie inwestuję w siebie i kupuję za 20 NZ$ dostęp do wi-fi ( 2 mega).