po krótkim locie, bo 30 minutowym.
Na lotnisku Lilka idzie do punktu informacji i wraca z pakunkiem ulotek. Dzwoni, aby ustalić taxi dla 8 osób. Długo brak albo tak dużego auta, albo chętnego. W końcu jest 1 kierowca, życzy sobie 40 funtów za 1 godzinę.
Tymczasem podjeżdża autobus i jedziemy do stolicy, Douglas. Niedługo jakieś 25-30 minut.
Tam szybko nabieramy kierunku na nasz hotel, przy promenadzie nadmorskiej. To 3 gwiazdkowy Chesterhouse ( z Hotels.com , pokój z łazienką i ze śniadaniem dla 4 osób to wydatek 390 zł). Zostawiamy nasze niewielkie bagaże i na miasto, a właściwie do kolejki. ( do końca promenady, no prawie; kierunek przeciwny do terminala promowego).
Co prawda Lilka straszy nas, że okna nie mają szyb, ale to okazuje się nie być prawdą. Owszem jest możliwość opuszczenia szyb i pewnie tak kursuje latem. Kolejka to wagon w starym stylu. Zaraz obok jest kasa.
INFO I Ceny
- praktycznie wszędzie można płacić kartą lub funtami angielskimi, mają swoją walutę (funty Wyspairskie); przelicznik 1: 1 ;
- na lotnisku działa punkt informacji turystycznej, z darmowymi mapkami, folderami;
- spod lotniska (przystanek po lewej stronie, po wyjściu) odjeżdża co 20 minut autobus do Douglas, cena w 1 stronę/ os./ 2,70 funta; płatne gotówką lub kartą u kierowcy, Autobus nr 1
- autobus Douglas- Castelon (zamek) - 3,10Funta;
- zabytkowa kolejka z Douglas do Ramsey ( biegnie dalej), przypominająca stare tramwaje, po drodze super widoki, cena -6,70 F,
- 1 pint piwa, z kija w pubie (ok. 0,56l) - od 3,10 - 4 funty,
- 4 pocztówki - 1 funt, breloczki od 3,50 funta,
- fish & chips - w tanim lokalu od 6-7 funtów, zupa dnia od 4-5 funtów,
- woda w sklepie od 0,40 funta za 0,5 litra,