Lata Rynair z Poznania do Bari, a mnie w przeciwieństwie do królowej Bony jeszcze tam nie było. Bari, i południe Włoch, dawno zaś już mi się śniło.
Bilet kupiony niecały miesiąc temu, w dobrej cenie bo 351 zeta, w 2 strony oczywiście. Z wyliczanki na F4F wynika, że to będą moje 305/306 loty.
Noclegi już zarezerwowane przez booking i zapłacone, za wyjątkiem jednego, najdroższego. Ten na miejscu. Rezerwacje wydrukowane, jakoś nie potrafię się obejść bez papieru.
Pełne 3 dni pobytu, nie licząc dnia przylotu i wylotu.
Nadal jeżdżę palcem po mapie i zastanawiam się gdzie jechać, a pomysłów mam więcej niż dni pobytu . Ponieważ lecę sama więc muszę zdać się na komunikację publiczną czyli busy i pociągi. Na szczęście w google maps można coś wyszukać.
Mam nadzieję, że pogoda będzie mi sprzyjała, pomimo, że na razie prognozy niespecjalnie sprzyjają i deszcze zapowiadają, ale pewnie racji nie mają .