Łącznie zrobiliśmy, jak na razie około 550 km. Po śniadaniu z klasztoru do drogi głównej było 30 km po wertepach.
Jedziemy doliną wśród gór. Czasami zdarza się rzeczka lub rzeka, jak teraz.
Zatrzymujemy się na fotki, jedzenie, zakupy.
Dzisiaj śpimy nad rzeką. W jurcie. Z tym, że jest to jurta full komfort. Telewizor, światło, umywalka. Obok hotel spa.
Płaciliśmy po 80.000 MNT czyli turgikow od osoby. Jurty są 3 osobowe. Jak na razie posuwamy się na północny zachód. Nad jezioro dojedziemy jutro.
Po drodze obok ładnych widoków stada kóz, owiec, krów i niekiedy koni.
Co do samej wycieczki to była zorganizowana przez hostel w Ułan Bator o nazwie 4 season. Poniżej, zdjęcia, wizytówki. Przy 6 osobach płacimy po 98 $ za dzień za auto oraz kierowcę z jego wyżywieniem i noclegami. Do tego dochodzą opłaty za paliwo, około 1$ za litr oraz 1 litr oleju za każde 100 km. Wyżywienie i noclegi pokrywamy we własnym zakresie.
Poprzedni wpis uzupelnie później.