Na wzgórze, około 270 mnpm można dojść lub kolejką. Ja wybrałam tę drugą opcję
Bilet w dwie strony kosztował 600 lirów ( ok. 27$), przynajmniej ten mój na fast truck. Ale dzięki temu nie czekałam na wejście do wagoniku około 20 minut. I to po sezonie. Teleferico ma długość około 900 metrów, a widoki z wagoniku są super.
Zamek, cytadela, meczet, niewielki cmentarz no i mury. Te ostatnie ponoć miały łącznie około 6km. Jest też stary bazar, ciągle czynny. Dla spragnionych kawiarnie i stoiska z napojami.
Budowle zostały postawione przez sułtana Alladyna w I połowie XIII wieku ( część datowana na 1222 i 1230 r. ).
Wjechałam pod wieczór, aby z góry zobaczyć też miasto i zachód słońca.
Zjeżdżałam już po zachodzie, ale najpierw z niejednej platformy zobaczyłam Alanyie w blasku wieczornych lamp, neonów.
Zulu
Oczywiście jak wszędzie i tu spotkałam mnóstwo kotów. Siersciuchy wszelkiej wagi i maści.
Koty są dokarmiane. Często można spotkać miski z suchym żarciem.
Legenda mówi, że prorok kazał sobie uciąć kawał sukmany, gdy usiadł na niej kot i tam zasnął. Spokój kota wszak istotny jest.