Po śniadaniu, przed 11.00 jestem na przystanku. Dużo ludzi czeka, to dobrze nic dawno nie jechało. Faktycznie, po 3 minutach jest autobus nr 9188. Jadę.
Wysiadam po około 20 km na przystanku odznaczonym jako Muzeum Morskie i Akwarium. Podobno największe na Tajwanie
Potem prawie 3 km z buta.
Jestem. Wstęp dla dorosłych kosztuje 450 TWD ( ok. 60 zł).
Wchodzę.
Faktycznie akwaria da wielkie i jest ich dużo. Tunel olbrzymi. Wszędzie pełno ryb. Ale nie tylko są korale, ukwiały, rafy także udało im się wyhodować.
Są i koniki morskie. Trudno wszystkie gatunki wyliczyć. W pojedynkę pływa młody delfin. Jest i ryba młot i młode ręki y że dwa.
Są też sklepiki, restauracja i punkty gdzie można coś zjeść. Z tarasu widok na morze. Jest plac zabaw dla dzieci, dość duży i o tematyce morskiej. Nie brak tablic, monitorów, filmów i miejsc na pracę dzieci.
Mnie najbardziej podobała się sala kinowa, z tym że na środku zamiast ekranu było olbrzymie akwarium.
Spędziłam tu prawie 4 h, a gdyby można było gdzieś zapalić to pewnie posiedzialam jeszcze z godzinę.
To chyba najlepsze akwarium jakie do tej pory widziałam. Wcześniej uważałam za takie to w Lizbonie.
Wracam z kapcia na krzyżówkę. Zatrzymuje się auto i pani mnie podwozi. Pani jest z RPA lecz mieszka tu już 20 lat. Jedzie się wykąpać. Mówi, że woda nie za ciepła ale daje radę.
Wracam, zatrzymuje się w Hengchun. Są tu 4 bramy i duże fragmenty murów obronnych, z tym że starością - w przeciwieństwie do mnie - nie grzeszą. Zbudowano je w 1883 roku
Z 4 zaliczam trzy bramy. Wchodzę na mury , większość drogi pokonuję sama. Pod koniec dopiero widzę turystów. Z murów widok na miasto. Ja widziałam mury przy 2 bramach.
Samo miasteczko jest dość ładne. Trochę starych uliczek, jakąś świątynia, jakiś kamień z inskrypcjami na wzniesieniu.
To był pracowity dzień.
Wracam na kolację. Jest 17.30 i rozkładają stragany.
Najpierw owoce, pokrojone, pani wymienia ich nazwę w swoim języku. Nic mi to nie mówi.
Dobre ale nic nadzwyczajnego, trochę jak jabłka.
Na 2 danie naleśniki z bananami i czekoladą polane.
Na 3 danie zjadam stworzenie morskie z grilla. ( Jeśli obejrzysz zdjęcia będziesz wiedział/ a co to.
I to tyle na dziś.