2 poprzednie loty to 100% zajętych miejsc.
Ostatni tylko jakieś 50 %.
Samolot wylądował kilka minut przed czasem.
I dobrze, dzięki temu załapałam się na bus nr 300 do hostelu Giljanes.
Autobus o 18.30 na lotnisku czekał z 2 minuty. Płaciłam kartą debetową, wyszło 14,50 zł.
Pan kierowca wysadził mnie dosłownie przed hostelem.
Wzięłam pokój 4 osobowy licząc, że będą w nim góra 2 osoby.
Jestem sama. Zostaję tu na 2 noce.
Tutaj też zapłaciłam kartą 500 koron ( 290 zł).
Jeszcze szybki wybieg w najbliższe okolice.
Jestem praktycznie nad zatoką.
Teraz jeszcze zrobię sobie herbatkę i spróbuję zasnąć.
Jutro chcę jakąś trasę zrobić.