Na Sentral Station kupuję w kasie bilet za 2,60 MYR. Lecę na wskazany peron i ..
Wsiadam do wagonu tylko dla kobiet.
Do górnej świątyni, po tych kolorowych schodach mnie nie wpuścili, bo...miałam spodnie do kolan. Pani chciała mi wypożyczyć jakąś spódnice ale odmówiłam. W końcu byłam tam już 2 razy, wcześniej.
Za to za 10 MYR weszłam do 2 grot w których jeszcze nie byłam
Nazywają się Willa Caves. Idąc z kolejki przed główną grotą. Na fotkach to te " mocno" kolorowe. Tam też mini zoo, stawy z dużymi rybami. W 1 z 2 grot mają nawet żywe węże, ptaszniki itp. były też żywe pawie.zalapalam się na pokazy tańców, o 10
30
Razem ze mną było 4 widzów.
Potem odwrót do centrum i idę na Central Market powstały w 1888 roku.
Aktualnie oprócz butików, sklepów z ciuchami, przedmiotami z papieru, drewna i tkanin są też liczne restauracje.
Niemniej warto wpaść.
Na obiad zjadłam kuraka z makaronem, wypytując wcześniej panią czy nie jest aby " spajsi".
Nie był, do tego kawa na zimno ze stoiska obok.
Później z kapcia ruszyłam pod Petronas tower. Wróciłam pociągiem/ metrem. Tym razem bilet, a właściwie żeton z automatu za 2,40. Płatne kartą. Czasami można kupić bilety za gotówkę, a niekiedy chcą tylko karty.
I tak zrobiłam trochę ponad 15 km. Mój dorobek to 3 pęcherze na prawej stopie. Po prostu albo stopa, albo sandały Keen do d.
U.