Widze, ze mapa nie do konca sie zgadza, ale to skoryguje po powrocie. Nie ma tam m.in. Palu, gdzie wyladowalysmy.
Dzisiaj byl, a wlasciwie jeszcze jest ekscytujacy i niezwykly dzien.
Zwiedzalismy okolice Rantepao.
I tak:
1. Kete Kesu
2. Londa,
3. Lemo,
4 Kambira,
5. Tampangallo,
6. Suaya.
We wszystkich tych miejscowosciach, poza Kambira, dominuja grobowce wiszace na skalach. Przed tymi gdzie pochowano bogatych ludzi stoja figury ich przedstawiajace. Te figury to tzw. tau- tau czyli " czlowiek- czlowiek" . Maja one oddawac charkter i postaci zmarlych.
Czesc trumien przechowywana jest wewnatrz grot skalnych. Niektore sa przegnile i mozna zobaczyc w nich albo i poza nimi czaszki lub kosci ludzkie.
KAMBIRA jest inna. W tej wiosce stoi drzewo w ktorym drazy sie komory. Do nich zas w pozycji pionowej wpuszcza sie zmarle niemowleta. Potem otwor zasklepia sie drzwiami zrobionymi z wlosow jednego z rodzajow tutejszej palmy. Te drzwi przybija sie gwozdziami. Po pewnym czasie otwor w drzewie sie zasklepia.
Zazwyczaj zmarlych grzebie sie dwa razy. No chyba, ze ktorys jest tak bogaty, iz od razu stac go na huczny pogrzeb z ilomas tam wolami.
Co ciekawe w okolicach Rantepao widac na polach tylko woly. Krowy ponoc pozostaly w Palpao.
Wielu ludzi w tych okolicach nadal wyznaje animizm. Z elementami chrzescijanstwa, roznych odlamow. Ksztalty dachow i zwyczaje pogrzebowe to pozostalosci. Niekiedy na wiszacych na skalach grobowcach lub lezacych pod nimi wiencach widac elementy krzyza.
Wycieczke zakonczylismy w miejscowym domu dziecka, gdzie specjalnie dla naszej 4 wystapilo 18 dzieci. Graly one na bambusowych instrumentach.
Potem kazde z nas dostalo po fujarce, bambusowej oczywiscie, tyle, ze grac na niej nie potrafimy.
Manda stwiedzila, ze 90% tut. ludnosci ( w okolicy) jest wyznania katolickiego, roznych odlamow.
Podobnie twierdzil w Tentenie poprzedni pilot. Mowil tez o zamieszkach i wzajemnych zabojstwach pomiedzy chrzescijanami, a mulzumanami w okolicach Poso. Twierdzil, ze jego dom wowczas splonol i dlatego przeniosl sie do Tentemy.
Wg. niego sytuacja od kilku lat sie unormowala. Po zawartym porozumieniu chrzescijanie sprzataja meczety przed waznymi swietami islamu i na odwrot.
Tak, a poza tym wczoraj zamowilismy specjalnosc Sulawesi w Marty's Cafe czyli golden fish w palmie z ziolami i czym tam jeszcze.
Dzisiaj nastapila konsumcja. Ryba byla oscista.
Za to wino palmowe!!!
Najpierw smakowalo drozdzami, a potem juz bylo calkiem niezle.
Miejscowi zorganizowali 2 gitary , beben , bambusowy flet i widelce ( tez jako instrumenty). Nadto miejscowy Bob Marley i bylo calkiem niezle.
Jutro o 9.00 wyjezdzamy do Makassar, a potem juz tylko deser czyli Papua Zachodnia.
I toby bylo na dzisiaj
KOSZTY
1. bilety wstepu do poszczegolnych miejscowosci - 10.000rp/ os,
2. bus - 300.000rp / calosc
3. przewodnik- 250.000rp / wszyscy