Okolo 9.00 wyszlysmy z hotelu,aby dojsc lub dojechac do Palacu Wiatrow i centrum. Ostatecznie w jakiejs takiej sobie knajpie zjadlysmy po kanapce i zlapalysmy riksze, ktora za 50 rs dowiozla nas pod Hawa Mahal czyli palac wiatru.
Kupilysmy bilety i do srodka, Hawal Mahal bardzo nam sie podobal, niezbyt wielki lecz architektura ciekawa, po raz pierwszy w tego typu palacach, w tym kraju widzialysmy witraze.
Piechota, jakies 10 minut z Palac poszlysmy do obserwatorium astronomicznego, ktore powstalo w XVIII w. Obejrzalysmy wszystkie instrumenty starannie, ale i tak stwierdzilysmy, ze nawet gdybysmy mialy "oprowadzacza' to nie zrozumialybysmy do czego one sluzyly.
Po palacu, droga wsrod krow (tu akurat ich niewiele) i ich gowien idziemy do muru, aby wyjsc przez 1 z bram. Szukamy knajpy.
Nie ma i nie ma. W koncu znalazlam jakis napis na dachu reklamujacej sie restauracji.
Wchodzimy do srodka glodne i spragnione. A tam kanapy, lawy, fotele i swiatla w 4 kolorach do wyboru: czerwone, niebieskie, zolte i zielone.
Usidlysmy pod czerwonym.
Faktycznie dostalysmy dobry sok z ananasa ( MH to nawet dwa wypila), frytki. Dlugo to oczywiscie trwalo, ale w sumie sie oplacilo to czekanie. W miedzyczasie jakas para wyszla z bocznych drzwi, druga weszla.
Ryksza powrot do hotelu. Teraz internet , a wieczorem o 21.10 wylot do Pune.
To juz odwrot na dobre zostal nam tak naprawde tylko tydzien.
CENY
wejscie do Palacu Wiatru - 50rs
wejscie do obserwatorium -100 rs/ studenci -obcokrajowcy-50rs - czyli MK pierwszy raz zalapala sie na znizke.
100$ - 5.460rs
znaczki na pocztówki- od 12rs do 20rs - w zależności od miejscowości
ADRESY
hotel JAI MAA PALACE - A-3-G, Sundar Path, za budynkiem Crystal Mall Complex , Bani Park,
www.jaimaapalacesheetalinn.com,
tel.kom.9414049271, te.0141-5125595 , NIE polecam, pokoje co prawda duże, ale częśc bez okien, stęchlizna- była pora monsunowa