- my w pociągu, a tam gdzie się zatrzymywał pełno biednych Rumunów,
- handel z okien pociągów, a w tym biseptolem który sprzedawali Polacy (miejscowi kupowali go jako środek antykoncepcyjny,
-wielki łany pól i nie za dużo miast,
- ale za to od groma celników na granicach, którzy czekali na łapówki