...tym razem lecimy Wizz- arem. Dosłownie na weekend sobota- niedziela, wylot z Ławicy w Poznaniu o godz.11.20.
A wszystko przez to, że jakieś 2 tyg. temu bilety, tam i nazad, po 78zł (cena bez członkostwa).
No to jak nie kupić takiego biletu, gdy i urlopu nie potrzeba, a Norwegii jeszcze moje oczęta nie widziały. To co im żałować? Niech mają!!
Oprócz 1 noclegu, to i wydatki niewielkie będą. Nocleg wypatrzyłam w promocjach na bookingu. Pokój 2 os. ze śniadaniem, w hotelu 4 * za 595 NOK (ok.318zł), co jak na Norwegię jest tanio.
Tym bardziej, że w hostelach, w pokojach wieloosobowych łóżko od 123zł trzeba liczyc, a i to bez śniadania.
Zresztą już po Dublinie zauważyłam, że aktualnie noclegi w hostelach nie są już takie tanie jak kiedyś. W porównywalnych cenach, min. w Dublinie, można było dostać pokój w hotelu, tyle, że trochę na przedmieściu. Zaś Ibis, kupiony z wyprzedzeniem byłby jeszcze tańszy.
O samym Bergen napiszę tylko tyle, że to 2 pod względem wielkości miasto w Norwegii, a Bryggen wpisane jest na listę zabytków UNESCO. Jeśli ktoś ma ochotę dowiedzieć się więcej odsyłam do Wikitravel + Bergen, z czego sama korzystam przed wieloma wyjazdami, gdyż w wersji angielskiej są często doskonałe (i aktualne) informacje o dojazdach, zabytkach, noclegach itp.