Geoblog.pl    jowa31    Podróże    Wyspa Wielkanocna na Wielkanoc czyli ...poradnik jak zbankrutowac    wyprawa do modystki na Puna Pau po pukao
Zwiń mapę
2014
23
kwi

wyprawa do modystki na Puna Pau po pukao

 
Chile
Chile, Hanga Roa
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 16873 km
 
23.04.14r. środa
Wstałyśmy jakoś tak o 9.15, w sumie późno, ale tutaj o tej godzinie to jeszcze jakoś tak ponuro. Śniadanko przygotowane własnoręcznie w campingowej kuchni- jadalni (mamy swoją szafkę z sprzętem ). O 10.45 wymarsz do Puna Pau. To jakieś 7 km za miastem. Tak naprawdę to nie wiemy co tam znajdziemy, jakieś stanowisko archeologiczne. Po 2 h z małą przerwą docieramy.Wcześniej mam wrażenie, że droga prowadzi do nikąd. Oprócz nas, w tym samym czasie dojechały 2 auta.
Okazuje się, że to tutaj wytwarzano pukao czyli kapelusze dla moai. Póżniej transportowano je w różne miejsca i " ubierano" Moai. Kilka zostało dla nas, ale jakoś ich nie mamy chęci wkładać na nasze główki, za ciężkie. Ważyły nawet do 10 ton.
Z wzgórza widać też ocean z dwóch stron wyspy, a także miasteczko Hanga Roa.
Wracając zatrzymuje się miejscowy , aby nas podwieźć. Dziękujemy i drepczemy dalej.
Po powrocie na camping kawa i gotowanie makaronu. Dziś ostatnie spagetti na wyspie.W międzyczasie, gdy M. w Kuchni (Wojtku, co Ty na to ;-) )udaje mi się wkleić jeszcze kilka fotek.

Po obiadku ruszamy w obchód miasteczka. Zaczynamy w pobliskim porcie, ale tym razem nic się tam nie dzieje. Mimo tego nie możemy się powstrzymać, aby jeszcze raz nie strzelić fotki moai. Idziemy dalej, po raz pierwszy wchodzimy do sklepów Artesania, które są zaraz obok kościoła. To samo co wszędzie.
Generalnie zbyt różnorodnych pamiątek to tu nie mają. Dominują rzeźby moai, symboli wyspy, jaszczurek, żółwi.Dużo wyrobów z muszli- koraliki, kolczyki, gdzieniegdzie wyroby z piórek, zwłaszcza kolczyki. Różną się tylko_wyroby- materiałem z którego zostały wykonane , wielkością i ceną. Czegoś takiego jak obrazy na płótnie to tu nie znają.

Turystów w miasteczku też specjalnie nie widać. Od czasu do czasu przetoczy się któryś. W sklepie, knajpce, nad brzegiem oceanu.
Ceny generalnie o 100- 150% wyższe niż na lądzie. Zwłaszcza jeśli chodzi o artykuły spożywcze i przemysłowew sklepach. (np. butelka 1,5 l pepsi tutaj od 1500 do 2000 CLP, na lądzie od 700 CLP). Cena zależy też od tego czy artykuł jest z wyspy czy z lądu, i tak 1 kg pomidorów może kosztować od 1.500 CLP do 2.800 CLP.
Brak punktu wymiany walut, gdzieniegdzie w sklepie za 1 USD dają 500 CLP, a za 1 Euro- 650 CLP.
Co do bankructwa to zapłaciłyśmy za noclegi, dzisiaj. Nocleg na NASZYM campingu w pokoju 2 os. z wc kosztuje 20.000 CLP albo zamiennie 45 $ (za pokój, a nie osobę).
Możnaby taniej, miejsca w namiotach zaczynają się od 5.000 CLP do 6.500 CLP za osobę (cena zależy czy namiot swój czy tutejszy/ ilość dni pobytu). Można płacić kartą, ale wówczas doliczają 10%.

Z chwilą . gdy zapada noc-ciemność ok.21.00 jest tu naprawdę ciemno, latarnie uliczne są nieliczne, a w zw. z ty, ciemno jak w d.. u M...

Jutro o 14.05 mamy wylot do Santiago. Zostaniemy podwiezione na lotnisko. W Santiago hostel Casa Roja też już opłacony.

CENY
250-300 CLP pocztówka.
590 CLP znaczek do RP, a właściwie wydrukowana naklejka

ADRESY
www.mihinoa.com www.camping_mihinoa.com
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (8)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (9)
DODAJ KOMENTARZ
hop
hop - 2014-04-24 05:49
i mamy klasyczny dowód na to ,ze podróże kształcą ....kulinarnie.
 
hop
hop - 2014-04-24 05:50
to moze to jest jakis pomysł na zycie....jechać tam i malowac obrazki...a w przerwach naklejki pocztowe...
 
zula
zula - 2014-04-24 07:47
45$ za pokój na WW to dobra cena lecz co dalej...woda,piwo, pepsi ...makaron ( jak z Polski zabraknie?)
Jednak trzeba- musicie jechać dalej .
Życzę emocji na miarę ceny wyjazdu!
 
magdah
magdah - 2014-04-24 07:55
Czy już zbankrutowałyście przez Pepsi i inne napoje pasujące do Pepsi ? Pozdrowienia znad porannego napoju konsumowanego w Drezdenku!
 
JDZ
JDZ - 2014-04-24 19:03
Szalejemy a u nas burze i burze ;-)
 
jowa31
jowa31 - 2014-04-25 05:19
Magda h - jasne,że zbankrutowałyśmy tylko Hop jeszcze nie wie,
Zula- kranówa nadaje się do picia,do tego zapodajesz jakieś 2 tabletki witaminy, wapnia i już,
1,5 l coca coli- 1.500-2000 CLP, jak z antiaho przytaszczysz makaron za 400-500 CLP sos za 250-500 CLP to przeżyjesz tanio
JDZ a u nas burz nie ma , na WW żegnało nas słońce, w Santiago zimno tylko 16C wieczorem
 
hop
hop - 2014-04-25 05:45
no to swietna wiadomosc z rana.znowu "plajte" ide popełnic sepuku ....albo udam sie do Adamczyka i Kondrata po.....kolejne kredyty....bo inaczej jeszcze gotowe jestescie wrocic zbyt szybko
p.s.
maruderów pogodowych zapraszam na wybrzeze...u nas laaaaaaaaaaaaaaaaaaaaato
 
hop
hop - 2014-04-25 05:47
radziłbym wam sie do tego koryta przyzwyczajac bo jak zrujnujecie budzety to po powrocie jeszcze dłuuuuuuuuuuuuuuuuugo bedzie makaronik
 
zula
zula - 2014-04-25 07:55
Jak dobrze cofnąc się w podróży!
Są zdjęcia - interesujące bardzo ...no i doczytałam o tym makaranie cenne informacje- przyda się ...kiedyś gdy polecę na wyspę... choć pewno bliżej! :))
pozdrawiam Was serdecznie tam gdzie burze i lato!
 
 
jowa31
Jolanta W.
zwiedziła 60.5% świata (121 państw)
Zasoby: 1091 wpisów1091 2832 komentarze2832 8026 zdjęć8026 0 plików multimedialnych0