czyli WITAJ Islandio.
3 h 30 minut lotu z Tegla i ladujemy na Keflaviku. Odbieramy bagaz i wychodzimy.
O jest ... facet z wypozyczlni aut, z moim nazwiskiem.
Wychodzimy na zewnatrz, a tu zimno i deszcz. Ale dzielnie odbieramy auto i zasuwamy nim do hotelu.W hotelu wlasnie dorwalam sie do komputerka, skad pisze. Rano w droge.