Po pracy autkiem do Poznania. Tu spotykamy się całą czwórką. Wieczorem. Jeszcze tylko buteleczka i spać idziemy, bo rano, a w zasadzie w środku nocy wstajemy.
Komentarze (1)
hop - 2015-08-14 12:24
bylem pewny ze bedzie po lufie albo nawet po kilka.pogoda wszak idealna