Ale nam się apartament na koniec trafił. 2 odrębne sypialnie, salon z aneksem kuchennym, a do tego taaaaaaaaaaaaaaaaki taras, gdzie nawet leżaczki są.
Oczywiście jak zwykle był problem ze znalezieniem nr domu. Ale co tam.
Ja i M. na Stare Miasto, a 2 pozostałe na plażę.
Stare Miasto jest naprawdę rozległe i duże w porównaniu z poprzednimi, które widzieliśmy tj. Kotor itd.
Wszędzie połyskują czerwone dachy.
W fontannie Onufrego napełnaiamy buteleczki wodą i dalej w drogę.
Decydujemy się też na wejście na mury.
I to jest strzał w 10. Widoki z murów obronnych niesamowite.
Polaków tak w Czarnogórze, jak i Dubrowniku pełno. Ruskich zresztą też. W Czarnogórze za nimi nie przepadają, gdyż wykupują tam nieruchomości i strasznie się panoszą.
Ceny w Chorwacji w porównaniu z Czarnogórą dużo wyższe.Tak w sklepach jak i knajpach. A i ludzie w Czarnogórze chyba dla turystów przyjemniejsi i bardziej przyjaźni.
Piwo z Niksickiego zmieniliśmy na Ożujskie.
CENY
1 Euro = 7,20 kuny (po odjęciu opłat za wymianę)
3 kuny- pocztówka,
34 kuny - 2 jajka smażone z pieczywem, ciut pomidorka i 3 kawałeczki sera,
100 kun- wejście na mury Dubrownika