i...

Polska, Warszawa

Przejechano 394 km

nadal na lotnisku, a już w samolocie byliśmy. Wtedy załoga stwierdziła, że pracę skończyła,
TUI też się nie spisuje.
Teraz ludzie listy puścili bo wiele osób już zrezygnowało.
Siedzimy i czekamy.
Albo polecimy albo NIE?!

15.55 właśnie kolejny komunikat, że załoga się zbiera, dostaniemy- w bliżej nieokreślonej przyszłości-
posiłki, może nawet przy wejściu do samolotu.

Zdjęcia (5)

Komentarze (9)

genek - 2017-01-07 15:57

Jak by co to zapraszamy na nocleg do nas na Stegny , to tylko 6 km od lotniska

hop - 2017-01-07 16:04

Zapraszam do Słupska
P.s.
Żartowałem
P.s.2
22 listopada 2016 roku wojtek napisal do joli:
" A to jebane *********** TUI to już was kiedyś nie zrobiło w **** z rezerwacją?"

jowa31 - 2017-01-07 16:36

komunikat sprzed 5 minut: przepraszają, ale samolot nadal nie jest gotowy na przyjęcie nas!, baterie w laptopie niedługo padną, a my SPOKO! czekamy

magdah - 2017-01-07 16:55

I na co ci te TUIe? Samej trzeba było lecieć, jak zwykle. A tak - Wakacje w Warszawie...

zula - 2017-01-07 17:34

1,2,3...i 4
maszyna poderwana,posiłki podane...żyć tylko tak żyć!!!
wakacje czas zacząć!
uśmiechu,rekompensaty od " Tui tam "...i planujcie kolejny wyjazd w ŚWIAT!
:)

Hop - 2017-01-07 21:18

->magdah : w TUI ( pfu pfu fuj ) to Jola tylko kupiła bilety na lot.a wakacje jak zwykle indywidualne.
P.s.
I raczej nie poruszałbym tego tematu he he he