Geoblog.pl    jowa31    Podróże    zimą na d... nie siedzimy i na Mauritius lecimy    dokonało się, potem przeleciało i taxi przejechało; ostatecznie na miejscu
Zwiń mapę
2017
08
sty

dokonało się, potem przeleciało i taxi przejechało; ostatecznie na miejscu

 
Mauritius
Mauritius, Flic en Flac
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 9193 km
 
Nasza lotniskowa gehenna skończyła się wczoraj, na Okęciu, około 18.00. Skutecznie zapakowano nas do samolotu.
Mało tego! Tym razem pilot i załoga nie miała większych problemów. 18.30 byliśmy w powietrzu.
Coś tam dali zjeść, w samolocie ciut się wyludniło. W związku z czym mieliśmy 2 miejsca na 1 osobę i dało się pospać.

W Mahaborgu lotnisko nawet fajne. Tyle, że 1 z 2 formularzy trzeba było szukać. Niemniej odprawa szybka, stempel w paszporcie darmo.
Spod lotniska bierzemy taxi. Na dzień dobry chcą i 60 euro za przejazd do Flic.
Ostatecznie płacimy 40 euro. Potem jeszcze poszukiwanie naszego apartamentu Palmers.
W sumie około 11.00 przed południem jesteśmy.

Apartament duży 3 sypialnie, 2 łazienki, 3 balkony, kuchnia z jadalnią. Ale najważniejsze, że jest basen.
Do plaży jakieś 7 minut piechotą. Plaża ładna, piaszczysta, Zejście bez kamieni. Dziś niedziela więc pełno miejscowych.
Miejscowośćc niewielka, typowo turystyczna.
W centrum sklep Spar, dużo kawiarni, restauracji, trochę budek z żarciem.

Idziemy na zachód słońca, tyle, że dziś słońce zza chmur nie chce wyjść.
Potem na placuszki roti, hinduskie. Pyszne a do tego 1 za 35 rupii, były też tańsze wersje od 12 w górę.
Mieszkańcy to głównie hindusi.

Wyspa widziana z samolotu wyglądała zielono, i tak faktycznie jest. Dużo drzew, za piaskiem na plaży też można schronić się pod nimi.

I tak w zasadzie minął 1 dzień.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (9)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (1)
DODAJ KOMENTARZ
hop
hop - 2017-01-08 17:58
Macie maski? Jest tragicznie!
Ostrzegajcie znajomych, udostepniajcie post!

"Zaleca się unikanie lub ograniczenie do minimum czasu przebywania na powietrzu, zwłaszcza przez kobiety w ciąży, dzieci i osoby starsze oraz przez osoby z astmą, chorobami alergicznymi skóry, oczu i chorobami krążenia. Należy unikać dużych wysiłków fizycznych na otwartym powietrzu i zaniechać palenia papierosów. W przypadku pogorszenia stanu zdrowia należy skontaktować się z lekarzem."

W całej Warszawie jest bardzo źle, czuć smród mimo zamkniętych okien. Od wczoraj zanieczyszczenie powietrza stopniowo się zwiększa. Najpierw na przedmieściach, później doszło też do dzielnic centralnych. Przyczyną jest zalegające powietrze arkyczne i minimalny wiatr. Oddychamy tym co "produkujemy" na miejscu.

AAAAAA NIE WRÓĆ....WAS JUŻ WSZAK NIE MA W STOLNICY
 
 
jowa31
Jolanta W.
zwiedziła 58% świata (116 państw)
Zasoby: 1029 wpisów1029 2733 komentarze2733 7165 zdjęć7165 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróżewięcej
03.04.2024 - 09.04.2024
 
 
13.02.2024 - 01.03.2024