a czasami nawet Niagara Falls.
Najpierw śniadanko w hotelu REX, o ktorym wcześniej nie wiedziałam, gdyż nie było wymienione w rezerwacji. O9.50 idziemy na dworzec, gdzie jestesmy po 10 minutach. W związku z czyn czekamy na Megabusa. Podjeżdża o 10.15, a po kolejnych 15 minutach w drogę.
Jedziemy i zatrzymujemy się w 2 miastach.min. w St. Katarinie.
Po 2 h na miejscu.
Z dworca na piechotę do hotelu Travellodge by the Falls. Zostawiamy bagaże, gdyż o 14.00 możemy się zameldować.
I w miasto.
Najpierw na wieżę Skylon, gdzie bilety po 15 tut.zielonych od łba. Ale Lidka trzyma w ręku jakiś folder, ktory łapie pani z kasy i...
sprzedaje man bilety o 2,30 taniej ( co na kawę i tak nie wystarcza).
Puki co wjeżdżamy na górę.
Widoki niezłe.