To był długi dzień, bo tutaj ciemno robi się po 17.00, znacznie, a momentami nawet słońce świeciło!
Po śniadaniuu busem nr 38 z Porte d Orleans do City.
J.C. została bo do chodzenia się nie nadaje. Pozostała trójka wczoraj powiadomiła mnie, że najbliższe okolice, a rano, że jednak jadą.
Ja już wczoraj stwierdziłąm, że skoro już jestem to trzeba z tego korzystać, Zaplanowałam Bastylię - jako ta miłośniczka ścinania głów!, trzymania w ZK, stosowania tortur przeróżnych. Poza tym na tak wielu filmach historycznych się o niej mówi, że żal byłoby odpuścić.
Oczywiście wiem, że po Bastylii to plac tylko został.
Ale nie tylko Bastylia, będąc później pod Notre Dame stwierdziłam, że też - pomimo częściowego spalenia- jest niezłą atrakcją, a tak w ogóle to jak napisy głosiły os 1 miesiąca ją restaurują!
Były jeszcze 2 Porty (bramy), w tym jedna z napisem Ludwika Wspaniałego. Pałac Sprawiedliwości tak z zewnątrz, Jakaś bardzo ładna Campanilla z listy Unesco, Halle. Łącznie 5 h spaceru, a na zakończenie smutny zimowy Ogród Luksemburski.
Wieczorem zrobiła się chryja, bo okazało się, że:
1. bording carty na jutrzejszy Level na tę wyspę, która z Andrzejem ( wg. genka ) się rymuje są wszystkie wydrukowane, tyle, że na tej dla BGG nie ma kodu kreskowego. Z mejla wysłąnego do recepcji nie dało się wejść w karty. Potem Pan zapisał na pulpicie w pdf-ie i wydrukował, ale tylko w 1 stronę, no i sami wiecie to ( a nie był to pewien czarnoksiężnik z Harrego Pottera) z twarzą (niektórzy inaczej na tę część mówią!
2. ponieważ większość linii metra nie kursuje, a jutro musimy dostać się na lotnisko to do recepcji poszła JC jako najlepiej angielski znająca z MK. 2 osoby dwie relacje!. W każdym bądź razie w recepcji wmawiają, że tylko taxi, ORLY bus- NIE< NIE i jeszcze raz nie.
Ale co do tej taxi to ani ceny podać nie potrafią, a tylko straszą, że w związku ze strajkami do 2 h czekania.
Znalazłam, co prawda na booking.com możliwość rezerwacji taxi, ale żadna z nas nie korzystała, więc decyzja negatywna zapadła.
Bo tu jest Paryż, nie Warszawa
i do dupska to sprawa!
Jutro się okaże czy dalej polecimy!
to narki!