... no i chyba polecę, aktualnie siedzę sobie w saloniku LOT-u po odprawach, ktore poszły gładko.
Co prawda punktu odpraw dla biznes klas nie znalazłam, ale już przez fast trak przeszłam. Było miło, oprócz mnie nikogo. Na dodatek, co dziwne, nie "dzwoniłam', a to ostatnie praktycznie zawsze w Warszawie mam, że z butów wyskakuję.
Jeśli punktualnie samolot do Stambułu wystartuje to o 12.55 wzbijam się w powietrze.
Następny wpis to już raczej z Stambułu.
Hurra!!!
lecę ja!!!! (obym za wcześnie się nie cieszyła!