Na lotnisku szybka i bezproblemowa odprawa, a wcześniej odbiór walizek z taśmy. Swoją drogą dawno z wielką walizą na wakacje nie leciałam.
Z lotniska do hotelu dojeżdżamy w jakieś 20 minut. W recepcji kolejka, w końcu kupa Polaków na "ciepłe" wakacje przyleciała.
Dostajemy - na naszą ekipę - 3 pokoje. Ja z Malwą i małym Kubą, który praktycznie cały lot przespał.
Pokoje są duże, na parterze i mają duże balkony. Za oknem 2 baseny. Cały czas słychać przyjemny szum wody w basenach.
Kolacja, mycie i spanko.