Czyli etap II i przesiadka.Dolecielismy z godzinnym opóźnieniem. Jak stwierdził pilot w Berlinie, na niebie, był " ruch militarny" i musieliśmy czekać na zezwolenie startu.
Sabiha to lotnisko tanich linii lotniczych. Ruch tu wielki i w budynku i na płycie, gdzie wiele samolotów stoi.