Geoblog.pl    jowa31    Podróże    TIM (Tajlandia -Indonezja - Malezja), a na deser... Papua Zachodnia    Witaj Palu i Sulawesi
Zwiń mapę
2010
01
cze

Witaj Palu i Sulawesi

 
Indonezja
Indonezja, Palu
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 14488 km
 
Jemy sniadanie w hotelu w Surabayi (ryz z dodatkami i kawa).
Potem zamowiona taxi na lotnisko.
Surabaya to duze i nowoczesne miasto. Szerokie ulice, duzy ruch, budynki przede wszystkim wysokie.

Po ok.49 minutach jestesmy na lotnisku Surabaya.
Po chwili dochodzi do nas mezczyzna i wszczyna, po angielsku rozmowe. Takie tam skad my jestesmy, gdzie lecimy, jak dlugo itp. On jest z Borneo i tez czeka na samolot.
Po chwili odchodzi, wraca z 4 kobietami. Pyta nas czy moze je przedstawic i zrobic sobie zdjecie z nami. Oczywisci.
Jedna przedstawia jako zone, a reszta to niby rodzina. OK, stajemy do wspolnego foto.
A co mu bedziemy zalowac, niech sie pochwali na Borneo, ze ma 8 zon. W tym 4 biale i bez chust.

Wylot ma byc o 11.05, ale okazuje sie, ze samolot ma 1 1/2 h spoznienia.
Na koszt linii lotniczych dostajemy 2 paczki zywnosciowe.
W koncu lecimy. Mini posilek na pokladzie samolotu Batavia air.

Na lotnisku w Palu wychodzimy z bagazami i idziemy szukac informacji. Nigdzie nie ma.
Zreszta na pokladzie bylismy jedynymi bialymi.
W koncu chlopak z biura jakichs liniii lotniczych daje na namiary na firme transportowa do Palu.

Przed lotniskiem jest tez "stoisko" taxi. Za 37.000rp facet wiezie nas do firmy transportowej ARMADA. Okazuje sie, ze mini busy sa o 8.30 rano i 15.00.
Kupujemy bilety na najblizszy transport tj. jutro o 15.00 (Wczesniej nie ma 4 miejsc).
Jedziemy do hotelu.
Znajduja dla nas 3 miejsca. Mila pani daje jeszcze mate i materac.
Hura - mamy gdzie spac.
Krotki spacer.
Idziemy w 3 nad rzeke (Marta odpoczywa). Rzeka ma kolor brazowy, a nad jej brzegami co chwila wysypisko smieci. Nieopodal domy, czesto male i biedne. Trafiamy tez na calkiem ladna wille.
Obiadek w KFC.

Co by nie mowic jestesmy tu atrakcja. Wszyscy przygladaja sie nam. Co chwile slychac "hallo " , czesto z dodatkiem mister.
W KFC sprzedawczynie tak przygladaly sie nosowi Marzeny, ze ta juz zwatpila czy cos nie tak z nosem.
Tymczasem one porownywaly go do swoich bardziej splaszczonych.
I tak to juz jest ty ogladasz innych, a oni ciebie.
Niekiedy bardzo chca z nami pogadac, tylko z tym juz bywa gorzej.
Pani w naszym hotelu mowi po angielsku, natomiast w Armadzie dziewczyny znaly tylko liczebniki.

KOSZTY
taxi z hotelu na lotnisko w Surabayi - 90.000rp ( w tym 5.000rp. autostrada)
taxi z lotniska (Palu) do firmy transportowej i hotelu- 45.000rp
obiad w KFC - 27.500 rp
piwo (bezalkoholowe, puszka 0,33l) - 6.000 rp
woda (butelka 0,6 L0 - 2.000 rp
hotel pokoj 2os. - 60.000rp

ADRESY
Armada Travel- Palu , JL Sam Ratulangi 39, tel. (0451) 429764)
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (6)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (3)
DODAJ KOMENTARZ
hop
hop - 2010-06-01 15:30
sądząc po tych zdjeciach chyba "zboczyłyście sie" ze szlaku
 
Wita
Wita - 2010-06-02 00:00
Martusia! A po tym "kalorycznym" jedzonku portki Ci nie spadają? Do Polski wrócisz, jak trzcinka! Trzymaj się! Rosołek ugotuję i kotleciki też będą (po Twoim powrocie). Pozdrawiam!
 
jowa31
jowa31 - 2010-06-02 06:27
Wita
jak patrze na Marte to mysle, ze portki jej nie spadaja. Dopycha sie ciasteczkami.
Dzisiaj to nawet kupila takie w opakowaniu z serduszkiem.
 
 
jowa31
Jolanta W.
zwiedziła 58% świata (116 państw)
Zasoby: 1029 wpisów1029 2733 komentarze2733 7165 zdjęć7165 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróżewięcej
03.04.2024 - 09.04.2024
 
 
13.02.2024 - 01.03.2024