Dzisiaj dowiedziałam się od Magdy, że paszporty nasze 4 wróciły z Ambasady Birmy w Berlinie. Wróciły listem poleconym w 2 osobnych kopertach, do każdej z nich wcześniej zapakowaliśmy po 10 Euro, na znaczki.
W przeciwna stronę paszporty z wnioskami, które ściągneliśmy ze strony internetowej ww. ambasady, poszły przesyłka DHL. Jedną. Za nią płacilismy 100zł.
Po 25 Euro od łebka czyli wizy , M. przelała na konto wskazane na stronie Ambasady.
Od wysyłki do powrotu paszportów minęło z 10-14 dni.
No i dobrze, że tak szybko to poszło. I w sumie nie aż tak drogo.
Teraz możemy już spokojnie czekac na wylot.
Czyli cały miesiąc i trochę.