2012
17
sty
jezeli to 2.20 w nocy to jestesmy w KL
Malezja, Kuala Lumpur
Przejechano 11624 km
Tak, w KL znalezlismy sie na dworcu autobusowym Puduraya po 2 w nocy.
Nocna wedrowka w poszukiwaniu hotelu, ktory pasowalby nam tak co do ceny jak im warunkow.
Po drodze mijamy ludzi spiacych na ulicach.
W koncu, za kolejnym podejsciem znajdujemy hotel Petaling.
Dwojki z lazienka i air condition za 60 MYR.
No to jeszcze trzeba troche wypic, za udany jakby nie patrzec przyjazd i o 4.00 idziemy spac.
O 11.00 wstajemy. Szybka kanapka z wlasnych zapasow i na miasto.
\Najpierw kolejka, czerwona linia do jednego konca tzn do Batu Cave. Przystanek zaraz przy grotach. Mala tam nic sie nie zmienilo, nawet malpki sa tak zlosliwe jak 1 1/2 roku temu. Ale dojazd tylko za 1 MYR z Sentral.
Mamy dzien na Metro. Kupujemy bilety za 5,20 MYR i jedziemy do konca w druga strone. Do portu. Jedziemy prawie 2 h. Za to na miejscu okazuje sie, ze nie ma nic ciekawego. Jakies budynki, w tym jeden to port dla pasazerow. Idziemy troche do centrum, ale i tam nic ciekawego. No to jeszcze na obiad i wracamy na przystanek Pasar Yeni.
Teraz do Central Market na dobre soki. I znow do Pasar Yeni i podjezdzamy 4 przystanki do wiez Petronas Tower. Juz ciemno, a wieze fajnie podswietlone. PO raz pierwszy widze je noca i podobaja mi sie bardziej niz za dnia. Pozostalemu towarzystwu tez.
Jest 21.30 gdy wracamy metrem , a potem kilka krokow piechota do naszego hotelu na Chinatown.
Teraz dochodzi 23.20 wiec koncze.
Jutro wstajemy o 8.00, mala runda, potem o 15.40 wylot do Yangunu.
W zw. z tym kolejny wpis pewnie z Birmy. Jak znajde internet.
CENY
szklanka swiezego soku - 5 MYR
1 p. p[apierosow - 10 MYR 
Nocna wedrowka w poszukiwaniu hotelu, ktory pasowalby nam tak co do ceny jak im warunkow.
Po drodze mijamy ludzi spiacych na ulicach.
W koncu, za kolejnym podejsciem znajdujemy hotel Petaling.
Dwojki z lazienka i air condition za 60 MYR.
No to jeszcze trzeba troche wypic, za udany jakby nie patrzec przyjazd i o 4.00 idziemy spac.
O 11.00 wstajemy. Szybka kanapka z wlasnych zapasow i na miasto.
\Najpierw kolejka, czerwona linia do jednego konca tzn do Batu Cave. Przystanek zaraz przy grotach. Mala tam nic sie nie zmienilo, nawet malpki sa tak zlosliwe jak 1 1/2 roku temu. Ale dojazd tylko za 1 MYR z Sentral.
Mamy dzien na Metro. Kupujemy bilety za 5,20 MYR i jedziemy do konca w druga strone. Do portu. Jedziemy prawie 2 h. Za to na miejscu okazuje sie, ze nie ma nic ciekawego. Jakies budynki, w tym jeden to port dla pasazerow. Idziemy troche do centrum, ale i tam nic ciekawego. No to jeszcze na obiad i wracamy na przystanek Pasar Yeni.
Teraz do Central Market na dobre soki. I znow do Pasar Yeni i podjezdzamy 4 przystanki do wiez Petronas Tower. Juz ciemno, a wieze fajnie podswietlone. PO raz pierwszy widze je noca i podobaja mi sie bardziej niz za dnia. Pozostalemu towarzystwu tez.
Jest 21.30 gdy wracamy metrem , a potem kilka krokow piechota do naszego hotelu na Chinatown.
Teraz dochodzi 23.20 wiec koncze.
Jutro wstajemy o 8.00, mala runda, potem o 15.40 wylot do Yangunu.
W zw. z tym kolejny wpis pewnie z Birmy. Jak znajde internet.
CENY
szklanka swiezego soku - 5 MYR
1 p. p[apierosow - 10 MYR
Zdjęcia (15)
Komentarze (7)
hop - 2012-01-17 16:26czyli wieży znowu nie będzie.IGRAJCIE DALEJ Z LOSEM.AZ JE W KONCU KTOS ZBURZY.JUZ RAZ TAK ZAWALILISMY -WTC./OBYM BYŁ ZŁYM PROROKIEM-ale wiadomo..jestem dobrym/.trzymam kciuki za szybki internet w wolnej Birmie hehehehehehe
hop - 2012-01-17 16:28ale tak ogólnie pełen szacun za duzy wpis.szczególnie po tak atrakcyjnym dniu.pełnym wrażeń z metra
zula - 2012-01-17 16:32...ale ,żeby wracać po półtora roku w to samo miejsce !!! , dlaczego ???...ja powracam po 20 latach np do Pizy czy Sieny . Dobrze , nie pytam już bo mogę dostać przykrą odpowiedz,
powodzenia w ...daleszej wyprawie !
powodzenia w ...daleszej wyprawie !
Falklanda - 2012-01-17 16:47Byliscie przy Batu Cave i nie poszliscie na te pyszne placko-naleśniki? Ale lipa! Mnie z Wami nie ma i już omijacie takie atrakcje! ;))
3majcie się (ciepło?), bo u mnie to nadal ciepłej wody nawet brak...
3majcie się (ciepło?), bo u mnie to nadal ciepłej wody nawet brak...
jowa31 - 2012-01-19 08:021. na plackach i soku w BCave bylismy,
2. KL to taki punkt "przerzutowy",
3. internet w Birmie dziala wolno, a na interie, w moja wlasna poczte nie chce mnie wpuscic
4. radzimy sobie mimo wszystko
5. trzymajcie sie, fotki beda- tyle, ze pozniej (czyli nie wiadomo kiedy)
2. KL to taki punkt "przerzutowy",
3. internet w Birmie dziala wolno, a na interie, w moja wlasna poczte nie chce mnie wpuscic
4. radzimy sobie mimo wszystko
5. trzymajcie sie, fotki beda- tyle, ze pozniej (czyli nie wiadomo kiedy)
hop - 2012-01-19 12:14nie dziwota..kto normalny zakłada poczte na interii...hehehehe.../no i tera hop masz przetegowane..../
Zasoby: 
20.923 
21.731 
1.081.993 
3.423 
