Juz wczoraj na lotnisku powitalo nas 36C, a na dodatek tutaj w przeciwienstwie do Goa i Mumbaju ani kropli deszczu.
Poniewaz dzis niedziela to zaliczylysmy ... msze, tutejsza.
Uczestniczylysmy w niej na pokladzie lodzi, na dachu, tak na pozegnanie dnia. Troche ludzi na lodziach a reszta siedziala wokol ghatu Manikarnka. O ile pamietam msze (bo z 35 lat nie bylam) to troche jak u nas. Z tym, ze pod golym niebem, nad brzegiem Gangesu, no i w Varanasi. Spiewy tez byly, pieciu kaplanow machalo w prawo i lewo ogniem, potem jakimis wachlarzami, pioropuszami czy czyms takim, a na koniec miotlami. Ludzi bili brawo, o cos odpowiadali, jakies mantry.
Na niebie pojawil sie ksiezyc, w pelni.
Wczesniej bylysmy w dwoch siwatyniach. Plus trzecia, na terenie Uniwersytetu ktora byla zamknieta.
Te swiatynie to Durga Temple i Tulsi Manas Temple. Buty trzeba bylo zostawic pod opieka pana, a dalej boso. Podlogi byly niezle rozgrzane. Same swiatynie takie sobie. Do uniwerku i swiatyn podjechalysmy 3 kolowka, za 160rs.
Z ulga i piechota wrocilysmy nad gaty. Zaczelysmy dzis od pierwszego, a dla niektorych ostatniego- jak wiadomo punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia - jednym slowem Jednego z wiekszych ASI Ghatu.Tam posiedzialysmy, popatrzylysmy, poogladalysmy miejscowych, a w tym tych z nich ktorzy "moczyli" sie w swietej rzece. Kilka razy zaproponowanio nam lodzie, ale jakos tak nie bylo chetnych.
Idac w kierunku naszego hoteliku, ktory lezy przy Kedar Ghat skusilam sie na masaz stop. Tak bardzo mi byl potrzebny, ze zapomnialam sie targowac. Zaplacilam tyle samo co w Polsce, czyli ok26zl.tyle, ze tu pan masowal mi stopy przez 60 minut, a nie 40 .
Tak nawiasem mowiaxc hotelik mamy niezly, balkon wychodzi na Ganges, wieczorej ozywczy wiatr znad Gangesu. Obok towarzystwo, ze ho, ho, ho czyli jakis jogin, ktory obudzil mnie jeszcze przed wschodem slonca spiewajac swoje mantry. Najgorzej gdy wpadnie w trans bo zaczyna swiszczec niczym lokomotywa.
Jutro o 18.05 pociagiem ruszamy w dalsza droge.
Do Khajuraho.
CENY
1h masazu- 400rs,
pokoj w hoteliku- 3os., wiatrah, wc z prysznicem (no i ten widok bezcenny) - 500 rs/ doba
50 rs- cena za obejrzenie mszy z pokladu lodzi,
12 rs butelka 0,25l pepsi
ADRESY
Sun View Paying Guest House - B.6/105, Kedar Ghat (1 pietro), Varanasi, tel. kom. 09415623721, duże, skromne pokoje z wentylatorem, wc, duży balkon z widokiem bezpośrednio na Ganges - ceny 3 os. od 500rs (ok.30zł) -bez targowania, właściciel zna angielski, możliwe lekcje jogi od 100rs/ 1 h