Geoblog.pl    jowa31    Podróże    Wyspa Wielkanocna na Wielkanoc czyli ...poradnik jak zbankrutowac    to co robimy Salto?
Zwiń mapę
2014
30
kwi

to co robimy Salto?

 
Urugwaj
Urugwaj, Salto
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 22191 km
 
29.04.14r. wtorek- Colonia del Sacramento
Przyjemny dzionek spędzony głównie na łażeniu po mieście i lenistwie. Tyle, że pogodę wczoraj wystraszyłam stwierdzając, że po południu wybierzemy się poleżeć ze 2 godziny na plaży. Pochmurno, wieczorem zaczęło padać. Właściwie to lać. I to tak, że hey, dosłownie oberwanie chmury.
W ramach zwiedzania weszłyśmy na starą latarnię niedaleko portu. Oczywiście schodziłyśmy całe Stare Miasto i obfotografowałyśmy prawie wszystkie zabytkowe domy. Pochodzą one z końca XVIIw. , ale większość to XVIII i XIX wiek. Bruki pomimo, że też nie grzeszą nowością nie zostały sfotografowane.
Dzień minął przyjemnie. Pobudka telefoniczna na 4.50 u Wojtka w RP zamówiona.

CENY
20 UR$ - (ok.2,80zł) wejście na latarnie,
od 23 UR$ (ok.3,10zł) - 1 kg mandarynek,
od 23-30 UR$ - woda w sklepie (0,6l- 1,6 l -ceny odpowiednio),
od 50 UR$ - 1 l wina w kartonie, w sklepie,
od 80UR$ - (ok. 11zł) 0,7 l wina w butelce,
od 50 UR$ - 1 l piwa + kaucja za butelkę

30.04.14r. środa - Salto
Z Colonii wyjechałyśmy o 5.40. Po 8 godzinach jazdy znalazłyśmy się w Salto. Większość drogi przespałyśmy, gdyż tak szczerze mówiąc nie było czego oglądać.
Różnica pomiędzu Polską, a Urugwajem jest taka, że w Urugwaju więcej palm, a w Polsce więcej aut na drogach. Drogi są dobrej jakości, ale ruch na nich niewielki, poza dużymi miastami. Szczególnie jeśli chodzi o samochody osobowe, rzadko widoczne, co było widać jadąc autobusem.
Żal nam tylko tych dzieci w Urugwajskich szkołach. Tak dziewczynki, jak i chłopcy z młodszych klas paradują w białych fartuchach. Tyle, że niewiele z nich jest faktycznie białych.
W Salcie było trudno, zwłaszcza dogadać się na dworcu autobusowym z panią z informacji. Nie dość, że slowa po angielsku, to jeszcze napieprzała hiszpańskim jakby ją kto gonił. Rezultat był taki, że zrozumiałam nazwę firmy transportowej, a tych trochę jest, i 14. Tyle, że nie wiedziałam czy 14 to peron czy godzina, czy jeszcze coś innego.
W rezultacie okazało się, że o 14.00 odszedł drugi i ostatni tego dnia autobus do Concordii (Argentyna). Następny maniana o 6.30. Na mapce Salto, od tej baby z PI w końcu ktoś pokazał nam gdzie znajduje się port z którego odchodzą łodzie do Concordii.
Zagadany taksówkarz zażyczył sobie równowartość 60 USD, no to... plecaczki hop i w drogę. Po 30 minutach jesteśmy, tak nam się przynajmniej ydaje, bo tak naprawdę to żadnego oznaczenia. Metalowy kiosk przed budynkiem, cały okratowany,na nim z info, że bilety na lunche sprzedaje się 15 minut przed wypłynięciem.
Na dodatek wg. info z internetu łódz miała być o 16.00, a ostatnia o 19.00.
Tu okazało się, że są 4 dziennie ale o 8.45- pierwsza, a o 17.45 ostatnia. My siedziałyśmy od 15.00 i grzecznie czekałyśmy,
CENY
150 UR$ - 1 os. łódź Salto- Concordia.


 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (4)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (6)
DODAJ KOMENTARZ
jowa31
jowa31 - 2014-05-02 00:53
Zula, Hop - tak naprawdę to monet mniejszych niż 1 peso to tutaj: Chile, Argentyna, Urugwaj - nigdzie nie było, w obiegu nie występują,
poza tym wstałyśmy i jesteśmy, a jutro pewnie misje w Paragwaju, bo dziś po długich poszukiwaniach ustaliłyśmy gdzie jes tparada busa do Paragwaju
 
Hop
Hop - 2014-05-02 02:22
I za to was lubie
 
Hop
Hop - 2014-05-02 02:34
Ale prosze sie nie poddawac w poszukiwaniach
 
hop
hop - 2014-05-02 06:02
no to chyba trzeba bedzie wrocic aby sie foto zbrukac
 
zula
zula - 2014-05-02 07:27
Witam Was majowo!
Bardzo ciekawy wpis choć najgorszy moment to transport za 60$( chyba zapomniał pan gdzie mieszka!). Macie dolary w kieszenie - nie banktutujecie!
:( ...nie ma bilonu
 
hop
hop - 2014-05-03 07:13
Colonia del Sacramento (znane także jako Colonia, port. Colônia do Sacramento) - miasto w południowym Urugwaju, położone około 175 km na zachód od stolicy kraju Montevideo, nad Rio de la Plata. Współrzędne geograficzne: 34°29′S 57°50′W. Ludność: 21,7 tys. mieszk. (2004). Ośrodek administracyjny departamentu Colonia.

Miasto zostało założone w 1680 przez Portugalczyków. Wkrótce stało się przedmiotem sporu z hiszpańskim osadnikami, którzy na przeciwległym brzegu założyli miasto Buenos Aires. Colonia przechodziła z rąk do rąk na podstawie ustaleń kolejnych traktatów. W 1816 miasto trafiło, podobnie jak cały Urugwaj, we władanie Brazylijczyków. Ostatecznie znalazło się w 1828 jednak w granicach niepodległego Urugwaju.

Miasto zachowało swoje historyczne centrum wraz z siatką ulic, która dostosowała się do układu terenu. Centrum historyczne, zbudowane przez Portugalczyków, a później rozbudowane przez Hiszpanów, zostało wpisane w 1995 jako jedyny obiekt z Urugwaju na listę światowego dziedzictwa UNESCO.
 
 
jowa31
Jolanta W.
zwiedziła 58% świata (116 państw)
Zasoby: 1029 wpisów1029 2733 komentarze2733 7165 zdjęć7165 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróżewięcej
03.04.2024 - 09.04.2024
 
 
13.02.2024 - 01.03.2024