30.04.14r. środa - Concordia
18.20 łódź i MY pokonaliśmy rio Urugway, jesteśmy na drugim brzegu w Concordii. Tyle, że już praktycznie ciemno. Odprawa celno paszportowa szybka i sympatyczna.
Tyle, że ciemno, nie wiem gdzie jest przystanekautobusowy do centrum (dobrze, że wiem, gdzie jesteśmy- na południe od centrum) . Patrzymy w prawo i lewo, a tu żadnego przystanku Taxi, samych taksówek też ani śladu. Tyle, że spojrzałam na znaki i widzę w którą stonę do centrum.
Okropność!!!, no prawie ;-)
Po kilku minutach patrzymy, że przy jakimś zakładzie stoi taxi, tyle, że kierowcy nie ma w środku. Przechodząca obok kobieta zaczepia nas i pyta czy potrzebujemy taxi? Znajduje kierowcę. Po kilku minutach jedziemy na bus terminal. Licznik pokazuje 26, 40 AR$ . Daję szoferowi 30, bez reszty bo chce mi wydawać.
Na dworcu kupuję bilet do Posadas, na 21.00, w cenie kolacja. Pojedziemy 8 godzin czyli mamy sypialny autobus. Jedziemy z firmą RAPIDO Argentina.
Oczywiście, jak na nazwę przystało ( rapido= sybki/a) autobus przyjeżdza do Concordii z 30 min opóźnieniem.
CENY
287 AR$ - (ok.28 USD) 1 bilet Concordia - Posadas z kolacją,
za 1 USD dostałyśmy 10,40 ARS (kurs czarnorynkowy)