Geoblog.pl    jowa31    Podróże    Ole, ole... do Panamy i Kostaryki lecieć chcę    Nie ma rady - trzeba nam do Granady
Zwiń mapę
2014
13
lis

Nie ma rady - trzeba nam do Granady

 
Nikaragua
Nikaragua, Granada
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 11869 km
 
Wystarczyło 90 minut, aby z SJDS przejechać do Granady. Taksówkarz, którego wzieliśmy tak się śpieszył, że dwukrotnie prawie doprowadził do zderzenia przy wyprzedzaniu. Po przyjeździe do Granady zainkasował umówione 50 USD.

Sama Granada nas oczarowała, zwłaszcza stare centrum miasta. Zabudowa niska najwyżej 1- 2 piętrowa, domy pokryte rdzawoczerwonymi dachówkami. W centrum czyściutkie ulice, za to gdy wyszliśmy kawalek dalej w kierunku jeziora to już tak czysto nie było.
Granada jest na liście UNESCO ze względu na zabytki czyli głównie kościoły. Najstarszy to kościół i Conwent św. Franciszka, który powstał już w 1527 roku, potem częściowo przebudowany. Do środka weszliśmy za free, gdyż aktualnie odbywają się tam wystawy miejscowych rzemiosł połączone z możliwością zakupów. Z tego ostatniego najbardziej skorzystała Magda nabywając torebki. Na terenie konwentu jest też muzeum, a w nim głównie rzeżby znalezione na okolicznych wyspach.

Obejrzeliśmy też miejscową katedrę, ale najbardziej podobał się nam kościół Merced z zaniedbanym frontem.

Potem poszliśmy na przedmieścia do firmy transportowej Tica, aby nabyć bilet na autobus powrotny do Kostaryki, do Liberi. Jednak ostatecznie biletu nie kupiliśmy. Chcieli po 29 USD na osobę, uznaliśmy, że taniej będzie kosztowała Taxi.

Nasz hostel Corredores del Castillo jest chyba najlepszym noclegiem jaki mieliśmy na tej wyprawie. Duże patio z fontanną, potem drugie przy którym jest aktualnie tylko 5 pokoi (dobudowano tyle samo na piętrze, ale póki co nie zakończono tej dobudowy).

W jednym z biur podróży, przy katedrze zakupiliśmy 3 h wycieczkę na pobliskie Isletas (wysepki), gdzie podobno zobaczymy małpy. Żyją tam 2 gatunki: kapucynki i małpy "pająkowate". Za tę przyjemność zapłaciliśmy po 20 USD/ osoba.

Obiadek, wszyscy rzucili się na zupy, zjedliśmy w restauracji przy parku Centralnym. Andrzej rzucił się na zupę- krem o smaku fasolowym, a pozostałe towarzystwo na zupę de pollo czyli rodzaj rosołu.(110 Cordoby + 10% taxu/ porcja). Porcje były duże więc brzuszki zadowoliły się, aż do wieczora kiedy to podaliśmy sobie sami zupę- rum z colą
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (16)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (13)
DODAJ KOMENTARZ
hop
hop - 2014-11-14 14:55
Granada – miasto w Nikaragui, położone na północno-zachodnim wybrzeżu jeziora Nikaragua, u stóp wulkanu Mombacho. Ośrodek administracyjny departamentu Granada. Ludność: 116 tys. mieszkańców (2005).
Miasto, jedno z najstarszych w kraju, zostało założone w 1523 przez hiszpańskiego konkwistadora Hernándeza de Córdoba. Przez pewien czas Granada pełniła funkcję stolicy na przemian z León. Granada była uznawana za stolicę przez ugrupowanie konserwatystów.
Granada stanowi ważny port nad jeziorem Nikaragua. Jest końcową stacją linii kolejowej łączącej obszar jeziora Nikaragua z obecną stolicą kraju Managuą i dawną stolicą Leon, oraz dalej z portami na wybrzeżu pacyficznym. W mieście rozwinął się przemysł meblarski, chemiczny, odzieżowy i spożywczy.
Zabytki
W mieście zachowały się liczne zabytki architektury kolonialnej.
ufortyfikowany kościół San Francisco z XVI wieku
kościół Guadelup
kościół La Merced z przełomu XVII i XVIII wieku.
Kościół Xalteva
Plaza de la Independencia
Colegio Centroamericano z XVII w., z którym obecnie znajduje się muzeum archeologiczne z cennymi zbiorami sztuki prekolumbijskiej
stara stacja kolejowa
 
hop
hop - 2014-11-14 14:58
The islets of Granada (Spanish: Isletas de Granada) are located in Lake Nicaragua, just southeast of the city of Granada in Nicaragua. The islets are a group of 365 small islands scattered about the Asese peninsula. The islets are of volcanic origin, they were formed when the Mombacho volcano blew much of its cone into the lake thousands of years ago, thereby creating the archipelago. Most of islets are covered with vegetation and rich with bird life.
Many of the islets are occupied. Some are privately owned and hold homes or vacation houses. There are facilities for the residents and for tourists. Hotels and shops are established on some of the islets, and boating tours are available.
Fort on the islets
The fort of San Pablo is located on the islets in Lake Nicaragua. The fort of San Pablo was built is order to protect the city of Granada from Pirates in the 18th century. The San Pablo Fort on the Islets has witnessed the battles and conflicts endured during the Colonial Period.
Somoza's Dictatorship and Subsequent History
Many locals that lived on the islands were forced to relocate to the mainland in the 1990s after having lived there for several generations. During Somoza's dictatorship, members of his National Guard forced many of locals to either sell their islands or risk being forcibly removed. After the Sandinista revolution, many of islands were returned to what should be considered their rightful owners. By 1990 when the Sandinistas lost the election, land titles had yet to be provided to the residents. Working through the then anti-Sandinista court system, the islands were returned to family members of the original National Guard who had "confiscated" the islands. Some of these islands have been sold to wealthy Nicaraguans and foreigners resulting in an uncertain future for the local Nicaraguans who have traditionally lived on the islands and nearby peninsula.
 
hop
hop - 2014-11-14 14:59
Liberia - miasto w Kostaryce, ośrodek administracyjny prowincji Guanacaste. Położone u podnóża pasma Cordillera de Guanacaste, w odległości 234 km na północny zachód od stolicy kraju San José. Ludność: około 66,1 tys. (2013)] - trzecie co do wielkości miasto kraju.

Liberia posiada międzynarodowy port lotniczy Daniel Oduber, drugi pod względem wielkości po lotnisku Juan Santamaría pod San José. Miasto położone jest przy Drodze Panamerykańskiej.

Niedaleko od miasta znajduje się park narodowy Rincón de la Vieja, gdzie można podziwiać liczne gorące źródła i wodospady.
 
hop
hop - 2014-11-14 14:59
a tera niech kto powie ze sie opierdzielam
 
zula
zula - 2014-11-14 15:04
Jowa31 - warto szybko pokonać odległość aby zobaczyć Granadę i wyrazić jeszcze zachwyt. Bije radość z treści!
Hop jest na posterunku Przewodnika grupy zwiedzających i ...czytających od rana do ...rana!
Powodzenia jutro,bawcie się dobrze.
 
zula
zula - 2014-11-14 15:39
Hop -mój poprzedni wpis powinien być o godz. 14.58 !!!!!!!!! ...pomieszali z godzinami :-)))
 
Hop
Hop - 2014-11-14 22:18
Mlode juz w Barcelonie
 
kasia
kasia - 2014-11-14 22:36
czytamy, czytamy, zazdrościmy i czekamy coby te cuda zobaczyć jeśli nie na własne oczy to przynajmniej przez szybkę!
 
hop
hop - 2014-11-15 05:18
przycisneło was?koniec hajcu?zjadacie na plazy ryby żywcem?nieźle nieźle....ale jak się cały szmal wydaje na RUM...to co się dziwić...
 
hop
hop - 2014-11-15 05:21
ale uwazajcie z tym apetytem na ryby bo właśnie czytam w necie ,że:"Trująca ryba, spokrewniona z japońską Fugu, widziana u wybrzeży Hiszpanii
Do wy­brze­ży Hisz­pa­nii do­tar­ły dwa ga­tun­ki tru­ją­cych ryb spo­krew­nio­nych ze słyn­ną, ja­poń­ską Fugu. Zdję­cia i opis ryb po­ja­wi­ły się w por­tach ry­bac­kich i klu­bach węd­kar­skich."...to może jednak lepiej świnki jedzcie albo zostańcie przy tym rumie....aaaaaaaaaaaaaaaaa...oj oj oj....przeciez wy jeszcze wyhaczycie na kilka dni Hipszanie...jest nadzieja
 
magdah
magdah - 2014-11-15 16:08
Czytając bardzo się niepokoiłam. Nic nie jedliście? No, ale happy end musi być - te zupy....
 
jowa31
jowa31 - 2014-11-16 16:33
Wojtku- niestety, co do ryby z plaży, ptaki nas wyprzedziły.
Magdah- jemy, jemy nie tylko zupy. Najlepsza była langusta w SJDS za 7USD
 
hop
hop - 2014-11-16 19:26
ooooooooooooooooo langusta...jak w Mikołajku...wstyd sie przyznac...nigdy nie jadłem heheheh....no ale my ubodzy wiadomo...kaszanka..kaszanka..kaszanka
 
 
jowa31
Jolanta W.
zwiedziła 58% świata (116 państw)
Zasoby: 1029 wpisów1029 2733 komentarze2733 7165 zdjęć7165 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróżewięcej
03.04.2024 - 09.04.2024
 
 
13.02.2024 - 01.03.2024