Wcześnie się zaczęło bo już o 6.00 rano wyjazd, busikiem. Jedzie nas łącznie 14 osób.
Po drodze zatrzymujemy się najpierw na śniadanie.
Jajecznica, bułki, ryż, marmolada, a do tego kawa i owoce. Na dodatek bez ograniczeń.
Potem w dalszą drogę. Jesteśmy pod samą granicą z Gwatemalą.
Do Yaxchilanu płyniemy łodzią motorową około 30 minut.
Po drodze spotykamy prawdziwego krokodyla, wylegującego się na brzegu.
Sam zespół pałacowo- świątynny w głębokiej dżungli. Zwiedzanie trwa prawie 2 h.
Potem obiad. Zupka i do wyboru drugie: kurczak, mięsko, wegetariańskie.
Do Bonampaku zajeżdżamy w drodze powrotnej.
Ten zespół nie jest już tak wielki, ale na świątynie, kilka budynków trzeba się nieżle wspinać.
Ale tak do Bonampak jeżdzi się dla malowideł, podobno oryginalnych. Kolory mają niesamowite. Przedstawiają fragment historii z tego miasta.
Do naszego hotelu Majorka wracamy trochę po 19.00.
Jutro rano w dalszą drogę, Jeddziemy do Campeche, rano . Wyjazd o 8.00.
CENY
650 M$ / osoba/ wycieczka, a w tym wstępy, łódź , transport, śniadanie i obiad.