Jezioro Sevan i nie tylko

Armenia, Sevan

Przejechano 2791 km

Dzisiaj Kamo obwiózł nas -znów- po niezłym kawałku Armenii.
Generalnie był to ciepły dzień pod znakiem monastyrów z XI wieku i późniejszych. Włącznie z takimi, których nie ma na żadnej mapie.

Ale to do uzupełnienia.Dziś kilka fotek.

Zdjęcia (30)

Komentarze (8)

hop - 2015-04-07 22:33

nie pisza-znaczy tankuja ararat

hop - 2015-04-08 11:29

rowerzystow i rowery mnie tam szukac bardzo prosze

zula - 2015-04-08 12:02

Zdjęcia monastyrów ciekawe !
Niepokój wyzwolił porzucony samochód i zabite koguty(coś to znaczy?) - uważajcie na siebie.
Kamo pokazuje Wam swój kraj od zaplecza...macie szczęście.
Hop prosi o rower a ja proszę o kota w Armenii!