Wyjazd z GW 6.50, a o 9.00 jesteśmy na stacji ESSO, gdzie zostawiamy auto na parkingu, 50 euro lżejsi idziemy na lotnisko.
Odprawiamy wspólny bagaż, który, jak się okazuje waży tylko 12,5 kg. Cholera, a zapłaciłam za 20 kg.
To nic obiecujemy sobie, że w drugą stronę nadrobimy w kg.
Jesteśmy już po odprawie celnej.
Tym razem bez problemów.
Nasz WOW to gate 61. Za chwilę idziemy.
Tymczasem, może do Islandii, ktora leży na naszej drodze.