Po pysznym śniadanku na dworzec, z którego maszrutki do stolicy odjeżdżają.
Za 100 som (ok.4,50 zł) odwozi mnie właściciel obiektu.
Jest maszrutka, w połowie załadowana, około 15-20 minut i jest komplet, no prawie. 2 miejsca wolne.
Jedziemy, od 9.00, z przystankiem w tym samym miejscu, gdzie poprzednio.
Po 6 godzinach jesteśmy na miejscu. Tu na dworcu kierowcy łapią chętnych na Osz i kilka innych miast.
Tragedią okazuje się szukanie hostelu o nazwie 68. Na opisanej ulicy brak nr 68. Brak oznaczenia nr na budynku. Szukam pomocy w pobliskim salonie piękności, 2 budynki dalej. Nie wiedzą gdzie hostel. Pani z recepcji jest super uprzejma i dzwoni do właścicielki. Ta tak opisuje lokalizację, że w końcu pani z recepcji mówi, że dziewczyna z hostelu ma mnie odebrać spod hotelu Europa.
Pod hotelem czekam z 15-20 minut na tę niedołęgę z hostelu.
Jeszcze chwila a bym poszła szukać innego noclegu.
W końcu " niedojda" zjawia się. Okazuje się, że hostel jest w pierwszym budynku za hotelem.
Później idę w poszukiwaniu jedzonka i wody na dziś i jutro. Jest już po 18.30.
Na dodatek strona z Go Busem - dojazd na lotnisko- za cholerę nie chce mi się otworzyć. Dobrze, że jest w zasiegu wi-fi M., która znajduje link do strony z godzinami kursowania busa.
Śpię jakieś 3 godziny.