Odwiedziły hotel stada małp, dwukrotnie.
Najpierw rano, podczas śniadania jakaś grupa zmieniała miejsce pobytu.
Zwierzęta skakały po dachach budynku. Było ich co najmniej 20 do 30.
Przechodziły dorosłe osobniki oraz matki z dziećmi.
Matki pokonywały jakiś odcinek i czekały, aż młode dołączą.
Druga grupa pojawiła się około 18.00. tu zwierzęta skakały z drzewa na drzewo, trzęsły gałęźmi. Jakaś małpa wlazła na maszt przed hotelem.
Po kilkunastu minutach poszły sobie.