Dzisiaj minelismy Contamane. Jest to jedno z tych wiekszych miast przy Ukajali. Wczesniej w ktoryms z malych miasteczek lub wsi, jak kto woli dzieci i dorosli wsiedli na statek oferujac do sprzedazy rozne towary. Przede wszystkim owoce: pomelo, mandarynki, banany ale tez wode, ciasto, a w jednym z portow 2 dzieci mialo papugi.
Papugi byly piekne lecz nabywcow nie znalazly.
4 pomelo lub 5 mandarynek to koszt zaledwie 1 sola. Za 2 torebki kukurydzy zaplacilam tyle samo.
Jak widzicie caly czas sie cos dzialo.
Gdy sie nic nie dzialo to Mala chodzila do kiosku na naszym statku, gdzie mozna bylo kupic napoje z lodowki. Butelka wody, ok. 0,6 litra za 2 sole, a puszka piwa- pojemnosc 0,35 to 3 sole.