Geoblog.pl    jowa31    Podróże    No to sru do PERU    Pisaq czyli powrot do Cusco
Zwiń mapę
2009
27
cze

Pisaq czyli powrot do Cusco

 
Peru
Peru, Pisac
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 16271 km
 
Dzisiaj o 9.00 rano bylysmy na dworcu kolejowym w Aquas Calientes, skad pociag o godz.9.30 zabral nas do Ollanta. Tam poszlysmy na sok z ... marchewki z dodatkiem buraka. Pychota i to po 2 szklanki na leb za 4 sole (lacznie).
Nastepnie busikiem za 1,50 sola do Urubamby, skad kolejnym - za 2 sole - do Pisaq.
Tam juz nauczone po Machu Pichcu, ze do gory to tylko jakims srodkiem transportu wzielysmy taxi (za 20 soli), ktora wywiozla nas prawie 10 km za miasto do cytadeli inkaskiej. Niestety i tak trzeba bylo sie jeszcze troche wspiac w gore. Ale widoki przepiekne. Wszedzie, ponizej twierdzy, terasy uprawne. Wyglada to niezle. Twierdza tez - polozona na szczycie gory, ktora mozna obejsc dookola, a w niektorych miejscach tunelami wyzlobionymi w skale.
Tylko straszne wiatrzysko bylo.

Wrocilysmy do Pisaq, gdzie na miejscowym targowisku zrobilysmy jeszcze male zakupy.
Potem do cukierni na pyszne ciastka, wczesniej dla mnie kawa(dzisiaj pierwsza), a dla Mali herbatka.
Samo miasto podobalo mi sie. Ulice czyste, waskie, dobrze wybrukowane. Rynek w srodku.
Idziemy na dworzec, gdzie od razu zlapalysmy bus do Cusco (35 km).
W Cusco do naszego hostelu, gdzie wczesniej zostawilysmy duze plecaki. Pokoj dostalysmy inny, ale w sumie chyba ladniejszy. Utargowalysmy tez 10 soli za druga dobe - bez sniadania.
Po 19.00 na zakupy do duzego marketu, gdzie piwo z koka kupilam za 6 soli (wczesniej placilam 8-9).
No i teraz nadrabiamy internet. Jutro chcemy zrobic ile sie da, aby wykorzystac do maximum nasz bilet turystyczny, za ktory zaplacilam w koncu 125 soli, Malwa polowe tego.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (2)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (2)
DODAJ KOMENTARZ
królewna
królewna - 2009-06-30 08:25
Czy gdzieś odnotowałyście w górach "TU BYŁAM"!? Jolciu co Ty z ta koką?! Wracaj natychmiast !!
 
jowa31
jowa31 - 2009-06-30 16:16
Nie martw sie o mnie. Wiecej piwka niz herbatki- jak na razie. Wlasciwie to mam miesiac odwyku, bo poza w.w. napojem nic mocniejszego. Musimy po powrocie nadrobic.
A liscie koki to tu sprzedaja i w sklepikach, nawet na lotnisku. Takze jako sproszkowany srodek energetyzujacy lub dodatek do ciast.
 
 
jowa31
Jolanta W.
zwiedziła 60.5% świata (121 państw)
Zasoby: 1103 wpisy1103 2845 komentarzy2845 8362 zdjęcia8362 0 plików multimedialnych0